niedziela, 26 grudnia 2010

Takie tam ;P

   Haha! xD Wczoraj byliśmy u Tekniego, żeby pogadać jajca były i szybko zleciało nam parę godzin ;P Kto był? Ja, Martyna, Dasza oraz Fish

   Poza tym miałem poćwiczyć w domku i wymyślić dalszą część choreografii na Styczeń ale jakoś się nie mogłem do tego zabrać xD Dzisiaj już nie mam wyboru i jak tylko wrócę do domu po meczu Manchesteru to od razu zabieram się do roboty ;P Jutro wybieramy się na salę przed 10:00, a ja na pewno będę siedział do 21 oczywiście jeśli dam radę, naturalnie skoczę do domu coś zjeść i wrócę ;D:D:D Nie ma opierdalania! Trzeba ćwiczyć Zawody tuż, tuż, a po tym wydarzeniu zapewne czekają nas kolejne i kolejne i kolejne i tak przez cały czas ;] No cóż tym się żyje, a każda kolejna impreza daje coraz więcej satysfakcji i motywacji to trenowania aby przenosić szczyty i bawić się tym co się kocha najbardziej ;) Jeśli chodzi o zawody to miałem wrzucić tu na bloga jak tylko będą filmik na youtube'ie ze Stylowego, ale no jakoś wyleciało mi to z głowy ;D:D:D No to wrzucam dzisiaj ;P

 3vs3



1vs1


Toprock 1vs1


   Może i nie wygrałem żadnej walki, ale liczy się zabawa! Co już nie raz powtarzałem ;] Na wygrywanie przyjdzie jeszcze czas ;P

sobota, 25 grudnia 2010

Świąteczny Klimat

   Ale jestem szczęśliwy! W końcu poczułem Świąteczny Klimat ;) Tak jak się spodziewałem w dużej mierze zadecydowało spotkanie z przyjaciółmi ;]

   Już o godzinie 12:00 poczułem tę atmosferę, a to za sprawą Magdy, która kupowała w Pogorii prezenty dla swoich bliskich. Bardzo się cieszę, że mogłem się z nimi zobaczyć w tym dniu bo pewnie bym siedział i nic nie robił, ewentualnie pomógł bym rodzicom w przygotowaniach do Kolacji Wigilijnej xD Co prawda nie było nas wielu bo tylko Martyna, Fish, Tekni, Bolec, Borczan wcześniej wspomniana Magda no i Ja xD Było bardzo śmiesznie i miło, nie będę już pisał co dokładnie się działo bo było tego dużo, a muszę zaraz iść spać no bo po prostu zasnę na siedząco przed komputerkiem ;P Po powrocie po oglądałem filmiki z jakimiś Choreografiami Hip Hopowymi na Youtube, a później na Kolację Wigilijną do Cioci xD Cały rok się na to czekało i wreszcie nadszedł ten czas ;P Złożyliśmy sobie wszyscy życzenia, zjedliśmy, rozpakowaliśmy prezenty, porozmawialiśmy i zeszły z 3h ;P Miło raz na jakiś czas spędzić parę chwil z bliskimi, których się nie widziało przez jakiś czas no bo albo wszyscy pracują albo studiują z dala od Dąbrowy. Po wszystkim poszedłem do domciu i ćwiczyłem ;P To znak, że przez cały rok 2011 będę tańczył czyli ekstra xD No i do Kościułka na pasterkę ;P Ale naprawdę byłem w Kościele i nie piłem xDDD Bardzo się z tego cieszę, że zawitałem w tym Świętym miejscu. Stało się coś strasznego. Jeden gość zaczął się dusić, następnie zasłabł, później miał też ataki padaczkowe przynajmniej tak to wyglądało, ale na szczęście był pod dobrą opieką i zanim przyjechała pomoc to dbało o niego kilka osób, wydaje mi się nawet, że był wśród nich jakiś lekarz. Mam nadzieje, że już jest dobrze i wróci szybko do zdrowia ;) Po tym wydarzeniu zrozumiałem jakie życie ludzkie jest kruche ponieważ w każdej chwili zdrowie może się pogorszyć, a nawet zakończyć... Dowiedziałem się także, ileż radości może sprawić udział we Mszy Świętej i postanowiłem, że częściej będę chodził do Kościoła w Niedzielę bo ostatnio moja wiara się trochę "załamała", że tak to nazwę, a to jest nie dobre...

   Jeszcze raz z okazji Świąt, życzę wszystkim zdrowia i przede wszystkim zdrowia bo tego nie kupi się za żadne pieniądze ;]

piątek, 24 grudnia 2010

Święta!

   Ha! Dzisiaj już Wigilia czyli to co będziemy robić dziś to przez cały rok 2011 będziemy robić ;P Dlatego postanowiłem, że napiszę tego posta ;P

   Co prawda nie będzie to długi post bo zaraz idę spać, ale wiem, że przez najbliższe parę dni będę pisał tu na blogu bo mam teraz nieco więcej czasu ;P Mimo to, że dziś jest 24 Grudnia nie czuję tego "Świątecznego Klimatu", pierwszy raz mam tak w życiu. Może dlatego, że tak naprawdę od sierpnia uzależniłem się od Tańca i moich Przyjaciół gdzie więcej niż jeden dzień przerwy powoduje totalną nudę. To będą pierwsze takie Święta - "Trudne" dla mnie Święta bo bez klimatu. Dzisiaj o 12 się spotykamy w kilka osób i może w końcu poczuję się jak na prawdziwe Święta Bożego Narodzenia przystało ;] Było by mi o wiele łatwiej xD Mimo to mam sposób, który pozwoli mi przetrwać te święta nie nudząc się albo przynajmniej zmniejszyć trochę siłę nudy ;P Ponieważ już 22 Stycznia  będzie bardzo ważny dla mnie dzień to muszę w końcu wziąć się do roboty i popracować przez te parę dni nad Freestylem, bo naprawdę mam bardzo mały zasób ruchów... Dam radę! Muszę wierzyć w siebie i w to, że będzie bardzo dobrze bo "nie liczy się wygrana tylko zabawa podczas tańca, a zwycięstwo jest dodatkową nagrodą i satysfakcją" ;]

   Póki co idę spać ;P Myślę, że spokojnie jeszcze napiszę dzisiaj xD Życzę wszystkim Wesołych Świąt i żeby nikomu z was nie zabrakło Świątecznego Klimatu i świetnej rodzinnej atmosfery!

środa, 15 grudnia 2010

...

   Dziś w sumie nic takiego się nie działo no tyle co byliśmy w Mopcie troszkę pośmigać ale po za treningiem nic takiego się nie wydarzyło xD Za to jutro się rozpiszę na maxa bo jak co Czwartek dużo się dzieje ;P

wtorek, 14 grudnia 2010

Finanse

   Kolejny dzień mija, a Grześ jest wyczerpany, ale nie mam zamiaru narzekać bo fajnie się męczyć ze świadomością przyjścia efektów w przyszłości ;P

   Rano do szkoły, a przed 16 na salę xD Nie mieliśmy zajęć z Agnieszką, jak co Wtorek ponieważ jest w tym momencie na jakimś szkoleniu czy warsztatach zresztą nie ważne ;P W zastępstwie zajęcia prowadziła Ela ;] Tak naprawdę zrobiliśmy rozgrzewkę, a później wszyscy wymyślali lub dopracowywali swoje układy turniejowe czy to Duety czy Solówki. Ja myślałem nad dalszą częścią naszej choreografii turniejowej, ale jakoś dzisiaj miałem kompletną pustkę ;/ Jakoś w połowie zajęć przyszedł do nas Pan Adam ( Właściciel naszej Szkoły ) i mówił nam o szczegółach Obozu Stacjonarnego, który ma się odbyć w drugim tygodniu Ferii czyli 23 Styczeń (niedziela). Wszyscy trochę byli wkurzeni faktem, że będzie nas to kosztowało 480zł za tydzień i to chyba nie cały. Sam obóz to jeszcze nic ale wciągu miesiąca mamy jeszcze planowany 2 krotny wyjazd do Krakowa.  
  •  Pierwszym razem na 100% pojedziemy 22 Stycznia na Turniej ( czy zawody jak kto woli xD ) i pewnie zostaniemy do Niedzieli, ale dogadaliśmy się, żeby zajęcia Obozowe zaczęły się troszkę później, żeby troszkę odespać, w końcu zostaniemy na After Party ;D:D;D Wyjdzie gdzieś koło 100zł bo za sam start wyjdą gdzieś z 30zł, a do tego żarcie ew. Nocleg i oczywiście Piciu z naciskiem na Piciu ;P
  • Drugim razem na warsztaty do Studia Tańca JDC ( byliśmy w 5 osób na cztery ostatnie dni wakacji i naprawdę było ekstra ;] ). Wypada to 3, 4, 5, 6 Luty, ale tu już kolejne wydatki. Sam udział w warsztatach wynosi 200zł za 5h/dzień, opłaca się bardzo, ale przy tych 480zł za Obóz i do tego jeszcze przeżycie przez te 4 dni w Krakowie to trzeba dodać jeszcze z 200zł i wychodzi około 400zł.
   Sumując Obóz i Kraków wychodzi koło 1000zł  więc bardzo dużo i to jeszcze miesiąc po świętach, a wiadomo w tym okresie jest dużo wydatków więc jeszcze to utrudnia sytuację. Mam nadzieje, że dogadamy się jeszcze z Panem Adamem i będzie bardziej korzystniejsze rozwiązanie. Gdyby całość wyniosła koło 800zł to było by dużo, dużo lepiej ;] Tyle z mojej strony dziękuję Dobranoc xD

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Pozytywny Poniedziałek

   Dobra od dzisiaj piszę na bieżąco :D:D:D Ostatnio jakoś nie mogłem się zabrać do pisania. Na pewno nie napiszę wam co robiłem przez ten czas, ale czy to ważne? Za to dzisiaj mam bardzo dobry, wręcz mocny powód ;P

   Ogólnie to siedziałem dzisiaj w szkole od 7:00 do 18:00 może do 18:30 xD Pewnie się zastanawiacie czemu? Normalny człowiek powiedział by "Pojebany", ale ponieważ nie jestem normalny to niemal, że cały dzień spędziłem właśnie w tym dziwnym budynku ;D:D:D Lekcje miałem do 15:20, a paręnaście minut później przyszli do mnie HiXoR, Tekni oraz Fish xD Po co? Poszliśmy na salkę zapaśniczą z zamiarem trenowania Twistera ;P Coś tam po próbowaliśmy aż w końcu się zabraliśmy za akrobatykę ;D:D:D Grześ się najpierw uczył Fiflaka ;P Jeszcze trochę bokiem leci chopak, ale jest coraz lepiej xD Zawsze chciałem się cholernie nauczyć Foli, no ale trzeba najpierw kręcić Back Flipa (Salto do tyłu jak ktoś nie wie xD). Zawszę mnie coś blokowało, może się bałem bo leciałem bokiem, tak sam z Fiflakiem. Mówię "spróbuję", tylko żeby mnie asekurował HiXoR. Na samym początku poprosiłem, żeby mnie dokręcił, no to spoko ;P Za drugim razem też miał mnie dokręcić, ale nawet mnie nie dotkną i sam zakręciłem ;D:D:D Co prawda lądowanie do dupy, ale po 2h już było coraz lepiej, nawet mi mówili, że się najwyżej wybijam ze wszystkich, więc to jeszcze lepsze wyróżnienie xDDD Bardzo jestem z siebie dumny i nie spodziewałem się, że tak szybko można to załapać ;] Folie rzecz jasna też próbowałem ale no lądowanie do dupki i jeszcze nie dociągam lewego kolana do klatki, ale jak na pierwszy raz to jest naprawdę ekstra ;P

   Dzisiaj się nauczyłem, że jak się bardzo chcę i będzie się dążyć do osiągnięcia czegoś to można dużo szybciej zrobić coś o czym marzymy od dawna. Może to małe marzenie ale już prawie wykonane i to w jeden dzień ;P Za to jestem pewien, że z pozostałymi marzeniami będzie tak samo ;)

piątek, 3 grudnia 2010

...

   Znowu nie napiszę, bo za godzinę muszę być w pałacu więc i tak nie zdążę nawet połowy napisać ;D:D:D

środa, 1 grudnia 2010

Bez nich życie nie było by takie piękne...

   Dobra znalazłem troszkę czasu, ale naprawdę tylko chwilkę więc opiszę tylko dzisiejszy dzień i co planowane jest na jutro ;P Jeszcze jedno, zanim przeczytacie tego posta obowiązkowo musicie obejrzeć tą reklamę, naprawdę obowiązkowo ;P

http://www.youtube.com/watch?v=czbNZxi-X9c&feature=related

   To jedziemy z koksem ;D:D:D Zaczynając od szkoły ;P Były jaja, nie pamiętam dlaczego, ale były xDDD Dostałem 5 z Ruskiego (napisałem "Ruskiego" celowo ;P). Przypominam sobie jedną akcję właśnie na Ruskim xD No to miałem pompę z kumplem Krzyśkiem bo mieliśmy sami robić powtórzenie do sprawdzianu, a nie pamiętaliśmy jak napisać "Ja jestem Polakiem" ;D:D:D Zapytaliśmy babkę po czym powiedziała:
(Babeczka) - No chyba sobie żartujecie
(Ja) - To powie nam pani czy mamy zgadywać?
(Babeczka) - No zgadujcie!
No to zapytałem koleżankę Karolinę
(Karolina) - (napiszę fonetycznie bo nie mam Rosyjskiej klawiatury, a zresztą i tak duża część osób by nie wiedziała co tam pisze xDDD) Ja Poljak
Mieliśmy pompę do końca lekcji ;D:D:D Okazało się, że w Języku Rosyjski nie ma czegoś takiego jak "jestem" xDDD Jeszcze jedna sytuacja, która kilka minut później się zdarzyła ;P
(Babeczka) - Uciszycie się? (To był krzyk xD) bo następnym razem przyniosę tu radio i nie będę was słyszeć.
(Krzysiek) - no jakiś metal!
(Ja) - Jaki metal? Puścimy: "a, adin, dwa, adin" 
Jakie były jaja xDDD Dawno się tak nie ubawiłem na Ruskim ;P

   Dobra przechodzimy do dalszej części dnia xD Po wyjściu ze szkoły, na dworze chyba z - Miliard Stopni i do tego jeszcze silny wiatr ;P "I czego chcieć więcej?" ;D:D:D Myślałem, że zamarznę mimo to, że miałem:
- Zimową kurtkę
- Bluza 2 sztuki xD
- Koszulka
- Spodnie
- Szalik (tylko taki ciulowy, cienki ;P)
- Czapka zimowa z daszkiem xD
- Słuchawki więc w uszy ciepło ;D:D:D
- Skarpetki (możecie nie uwierzyć, ale też 2 sztuki xDDD)
- Bokserki ;D:D:D
- Miałem jeszcze w torbie getry, ale nie chciało mi się ich ubierać (to był wielki błąd)
Myślałem, że mi jajka odpadną ;D:D:D Całe szczęście, że dom mam tylko jeden przystanek autobusowy od szkoły, a 2 tramwajowe ;P Naprawdę współczuję osobą które mieszkają daleko od szkoły, a zwłaszcza tym co jeszcze muszą zapieprzać kilka kilometrów z buta... Masakra, dlatego z tego miejsca składam wszelkie, szczere wyrazy współczucia dla tych, którzy na co dzień muszą sobie radzić z takimi sytuacjami. Dobra doczołgałem się do domu ;P Do 18:30 się opieprzałem w domku, trochę na kompa, później TV następnie na trening do moptu ;P Doczołgałem się jakoś xDDD Tylko kapa bo mi się rozpieprzyły słuchaweczki moje kochane ;( Ale spoko, luz, malina bo działają tylko trzeba skleić kropelką ;D:D:D Na treningu byłem Ja, Fish, Kamil, Grzesiek (Dj Fim), Daga, Lemon, Hiksor i Teknik ;P Jakoś dzisiaj bez mocy, ale klimatycznie było i śmiesznie ;] Po treningu (wracaliśmy Ja, Hiksor, Teknik, Fish i Kamil bo reszta wcześniej poszła) jak wszyscy już mieliśmy się rozejść to znaczy ja miałem iść w inną stronę bo mieszkam najbliżej, ktoś wpadł na pomysł, żeby potańczyć na śniegu xDDD No to jak można było odmówić ;D:D:D Poszliśmy na przystanek autobusowy i jechaliśmy z koksem ;P Jaja jak skurwysyn xDDD Normalnie Snow StreetDance ;D:D:D Może i było zimno, ale co to dla nas xDDD Tamci kręcili Bary, Backspiny i 2000 ;P Rzeźnia xD Fishu podczas kręcenia Barków zrobił sobie dziurę na jajach i to taką wielką ;D:D:D Grzesiu oczywiście musiał zakręcić Banie xDDD Jaki dołek później była w śniegu ;D:D:D Jeszcze się wytarzałem Footworkiem i byłem cały biały ;P Ludzie pewnie mówili sobie "Kurwa się najebali i teraz odpierdalają takie rzeczy" xDDD Szczerze nie obchodzi mnie to co ludzie mówią, najważniejsza jest zabawa, a zresztą fajnie się robi takie przypałowe akcje ;D:D:D To się nazywa spędzanie miło i przyjemnie wolnego czasu xD I po co alkohol? ;D;D:D Wiadomo czasem się trzeba napić, ale naprawdę lepiej iść potarzać się w śniegu, ileż w tym jest radości! ;P Później się rozeszliśmy xDDD Oczywiście największy wiatr musiał być jak już zeszło ze mnie to ciepło po tańczeniu ;D Mimo to, że miałem tylko kilkadziesiąt metrów do bloku to było tak zimno i jeszcze szedłem w miejscu przez wcześniej wspomniany owy wiatr xD No i piszę posta ;D

   Jeszcze jutro co będzie xD W szkole 3 lekcję, potem się zwalniam i na konkurs taneczny do Będzina ;P Spoko bo można wygrać 1000zł, ale skoro taka nagroda to pewnie poziom będzie wysoki. No ale trzeba walczyć! Bo kto nie walczy ten Parówa! ;D:D:D Dobre co? xDDD Nie wiem czy zdążę później na trening HH o 16, najwyżej się troszkę (z naciskiem na troszkę ;P) spóźnię xD I o 20 Jazzik ;P Więc Czwartek zapowiada się wspaniale ;D:D:D No to lecę w Piątek powinienem napisać co się stało parę dni wcześniej xD Taka retrospekcja będzie ;P Jedno z niewielu terminów z języka polskiego , który udało mi się zapamiętać ;D:D:D (napisałem języka polskiego z małej litery nie dlatego, że to jest przymiotnik, tylko po to żeby podkreślić to jak nienawidzę tego przedmiotu szkolnego ;P) No to tyle xDDD Prawdopodobnie to Piątku, a jak nie to do Soboty, jeśli nie Sobota to Niedziela, gdyby nie Niedziela to Poniedziałek itd. ;D:D:D No lecę! Yo!

Nie ma kiedy pisać ;P

   Kurcze, zabieram się do napisania czegoś, ale jakoś nie mogę ;P W poniedziałek miałem dużo czau, no jakoś mi się nie chciało to mówię: może środa? Dziś środa i dalej mi się nie chcę, ale pewnie i tak bym nie zdążył bo o 18 idę do moptu ;P Postaram się napisać w piątek bo jutro nie będę miał tyle czasu, bo najpierw jakiś konkurs, a później 2 treningi i nie zdążył bym napisać wszystkiego xD Ale mówię od razu, że nic nie obiecuję ;P