piątek, 5 sierpnia 2011

2:08

   Niestety wróciłem już z Obozu Tanecznego Marengo, było super świetnie i wgl. ; ) Tylko szkoda, że tak szybko to zleciało ; (

   Chciałbym wszystko opisać co się tam działo, ale obawiam się, że braknie mi czasu oraz słów, żeby to opisać bo takie zajęcia to po prostu trzeba przeżyć, zwłaszcza Interpretacje Jazzową. Coś niesamowitego ; ) Do tego poznałem kilka osób z którymi bardziej się zapoznałem i miło było z nimi spędzać czas ; D Teraz po powrocie brakuje mi tych zajęć, które były niemal, że co chwilę i tego obozowego towarzystwa, tekstów typu: "Karwasz Twarz Barabasz", albo "Kurwa moje pole !" ; D Były jaja jak skurwysyn ; ) Do tego jakoś dziwnie się czuję, mam dziwne myśli i ogólnie mi odpierdala... Za parę godzin na szczęście zobaczę Panią Gilową po tak długim czasie, jestem pewien, że poprawi mi się humor ; ) Więc zapowiada się ciekawy dzień, już nie mogę się doczekać ; )

   Dobra tyle na dziś ;D Idę spać bo można powiedzieć, że jeszcze nie odespałem po obozie ;D:D:D Jutro na 10:30 na salę zobaczymy jak będzie, musimy coś z tą przyszłą grupą uzgodnić co i jak bo już salę załatwiliśmy więc idziemy do przodu ; P Kamil wraca za 15 dni, a więc szybko zleci ; )